W strzelankę grają setki tysięcy graczy jednocześnie. Sukces Helldivers 2 zaskoczył twórców, a serwery gry nie wytrzymały naporu setki tysięcy graczy nawet po zwiększeniu obowiązujących na nich limitów. Jednakże ten sukces wcale nie pokazuje pełnego zainteresowania grą. Zwiększono też maksymalną pojemność serwerów (współdzielonych między PS5 i PC) z 250 tysięcy do 360 tysięcy – tyle że limit ten osiągnięto zaledwie 5 i pół minuty po ponownym uruchomieniu serwerów.
Innymi słowy, nadal nie są one w stanie pomieścić wszystkich graczy. Z tej samej przyczyny można trafić na błąd powodujący nieodblokowywanie zdobytych nagród, który wynika z dużego ruchu na serwerach, przez co te nieprawidłowo odnotowują postępy graczy. Deweloperzy zaimplementowali trzy „szybkie poprawki”, ale te tylko złagodziły problem, a nie rozwiązały go. To bowiem nie jest możliwe bez kolejnej konserwacji serwerów.
Na razie twórcy zalecają ponowne uruchomienie gry „w celu zwiększenia szansy” na poprawne odebranie łupów. Zespół odłożył na bok m.in. mapę rozwoju Helldivers 2, na którą gracze będą musieli poczekać nieco dłużej. Trudno się dziwić, że studio nie przewidziało fali graczy, która zalała serwery gry.
Pierwsza część serii nigdy nie przebiła 10 tysięcy graczy jednocześnie. Owszem, „dwójka” wzbudziła większe zainteresowanie, ale zapewne twórcom nawet się nie śniło, że *Helldivers 2* przebije wynik poprzednika kilkudziesięciokrotnie. Większość negatywnych opinii dotyczy bowiem właśnie działania serwerów. Być może, gdy twórcy wreszcie uporają z tymi problemami, grze uda się z łatwością pobić obecne rekordy.
O ile, jak to czasem bywa, tytuł nagle nie straci na popularności.