Setki tysięcy obrońców Demokracji doprowadziło do zwycięstwa ludzkości w walce z robotami w ramach operacji Swift Disassembly. Wiadomość o przegnaniu robotów była sporym zaskoczeniem. Fakt, taki w założeniu był cel całej operacji, ale mało kto spodziewał się, że twórcy rzeczywiście zdecydują się na wyeliminowanie z gry jednego z dwóch wrogich stronnictw. Najwyraźniej zapomniał dodać: „jeśli fani się go spodziewają”.
Oczywiście nikt nie wątpi, że to ostateczne zwycięstwo Super Ziemi – poza „nielicznymi” pozbawionymi patriotyzmu wichrzycielami, którzy uparcie twierdzą, iż Automaty powrócą w przyszłości. Ci wrogowie Demokracji rozpowszechniają plotki, jakoby maszyny nie zrezygnowały z planu tzw. Po stanowczo ostatecznym rozprawieniu się z Automatami, gracze mogą skupić swoje wysiłki na walce z Terminidami. Nowy rozkaz (Major Order) nakazuje wyzwolenie spod robaczywej okupacji trzy planety Hellmire, Estanu oraz Crimsicę.
Niektórzy fani, dotychczas unikający insektów, muszą przygotować się na niemiłe niespodzianki w starciu z „nowym” wrogiem. Przeprosili też za nietypowe dla studia późne odniesienie się do tej kwestii „z wielu przyczyn” i podziękowali graczom za udział w operacji Swift Disassembly mimo tych problemów. Walkę z robotami utrudniło też pojawienie się nowego zagrożenia. Zapewne wskutek dezinformacji rozpowszechnianej przez zdrajców ludzkości popierających maszyny.
Mimo tych problemów operacja Swift Disassembly nie tylko zakończyła się powodzeniem, ale też przyciągnęła ogromną liczbę graczy. Nie jest to rekord dla gry (ani nawet całkowita liczba obrońców Demokracji w miniony weekend – *H2* jest dostępne także na PlayStation 5), ale pokazuje, jak żywe pozostaje zainteresowanie tytułem, który po dwóch miesiącach wciąż potrafi przyciągać setki tysięcy graczy.