Niezwykłe jest to, że taki gigant może być dostępny po tak niskiej cenie. To jest czas, by rzucić wyzwanie i zdobyć maszynę chodzącą AT-AT.
Unikalna jednostka z Imperium kontratakuje na zawsze pozostała w uniwersum Gwiezdnych wojen. Z Mould King’iem można ją mieć taniej niż w przypadku LEGO.
Wystarczy wspomnieć o Gwieździe Śmierci czy myśliwcach X-Wing, które są ściśle związane z walką w przestrzeni kosmicznej. Schodząc na powierzchnię planet nad polem bitwy dominują ogromne AT-AT-y, które od filmów przeszły do gier oraz klocków.
Ich rozmiar sprawia, że górują nad polem bitwy i pozwalają na atakowanie z najbardziej niespodziewanych pozycji. Uzbrojenie znajduje się tylko z przodu, a ogromne nogi stanowią dość łatwy cel.
Imperium znowu idzie w monumentalizm, a mniej w faktyczną użyteczność. Jednocześnie w grze „Jedi: Fallen Order” mogliśmy zobaczyć przydatność AT-AT-ów w trakcie ataku na Kashyyyk.
Ikoniczność AT-AT sprawia, że warto mieć jego model w swojej kolekcji. Cena 3999,99 zł jest jednak przytłaczająca.
Na pewno na plus, w stosunku do LEGO, oceniam wygląd zewnętrzny. Model nie jest pokryty chropowatymi klockami, które odbierają AT-AT-owi realizmu.
Mould King wykonał w tym zakresie znacznie lepszą pracę. Decydując się na Mould King’a, trzeba przygotować miejsce dla tego giganta.
Wymiary 25,6 x 74,4 x 58 cm sprawiają, że tak jak na polach bitwy odległej galaktyki, tak i w pokoju AT-AT będzie dominował. Niemiecki Amazon oferuje darmową dostawę, co jest znaczną różnicą w stosunku do niemal 4000 zł za model LEGO.