Reżyser Stellar Blade ujawnił, skąd w nowym RPG akcji wzięły się nietypowe „znajdźki”. Realizmu miała im dodać współpraca z Pepsi. Reżyser Stellar Blade w niedawnym wywiadzie dla zagranicznego serwisu podzielił się informacjami na temat pewnego rodzaju „znajdźiek” dostępnych w grze, które skrupulatnie zaprojektowano, a które w zamyśle miały powstać we współpracy ze światową marką. Ujawnił inspiracje, jakimi kierował się projektując omawiany tytuł.
W całej tej rozmowie szczególnie moją uwagę przykuł fragment dotyczący puszek. Tak, puszek, takich, w których sprzedawane są napoje. W postapokaliptycznym świecie Stellar Blade stanowią one symbol starego świata, tak kiedyś, jak i obecnie mający wartość kolekcjonerską. Zbierając opakowania po napojach, możemy bowiem liczyć na rozmaite profity.
Co przykuwa uwagę w Stellar Blade, to dbałość, z jaką zaprojektowano owe puszki. To takie moje upodobanie. Lubię przeróżne projekty puszek. Pomyślałem, że użycie ich jako przedmiotów kolekcjonerskich będzie bardziej realistyczne, skoro Ziemia jest zrujnowana.
Jako jeden z zachowanych towarów, puszki miały więcej sensu niż inne elementy. Skonsultowaliśmy się z kimś, kto jest ekspertem w projektowaniu wzorów na puszki. Zatrudniliśmy tę osobę, aby wymyśliła projekty, które sprawią, że będą one wyglądać realistycznie. Mamy nadzieję, że w przyszłości uda nam się nawiązać współpracę z prawdziwą marką.
Zwłaszcza z Pepsi, którą jesteśmy bardzo zainteresowani. Kto wie, być może przy okazji drugiej części Stellar Blade Eve – bądź inna postać – pojawi się na puszkach prawdziwych napojów? Jedno jest pewne, po sukcesie Stellar Blade pozycja negocjacyjna studia Shift Up w tej sprawie jest znacznie mocniejsza, aniżeli przed premierą gry.