W stworzonych na licencji Star Wars modelach FireCuda dosłownie drzemie ogromna Moc. Oto, co zyskujesz, kiedy wybierasz się na galaktyczną przygodę z oficjalnie licencjonowanymi dyskami SSD FireCuda z kolekcji Lightsaber. To nie tylko sprzęt komputerowy, to kawałek historii, który wnosi do Twojego komputera moc, szybkość i styl. Przyjrzałem się bliżej jednemu z najbardziej efektownych i wyjątkowych dysków SSD na rynku – FireCuda Lightsaber Collection Special Edition.
Z szybkością transferów do 7300 MB/s, możesz zdominować każdą bitwę, która rozegra się w kosmosie, to znaczy komputerze. Niewielki profil tego dysku wraz z efektownym rozpraszaczem ciepła ozdobionym świecącymi mieczami świetlnymi zapewnia nie tylko niesamowitą prędkość, ale także utrzymuje odpowiednie temperatury, nawet podczas najbardziej intensywnych zadań. To nie tylko dysk – to źródło Mocy. Wymienna konstrukcja pozwala na łatwą personalizację, tak aby lepiej dopasować wygląd do konfiguracji komputera.
To prawdopodobnie najbardziej zachwycające dyski SSD na świecie. I zapewne znajdzie się ktoś, dla kogo ten jeden terabajt będzie powodem do parsknięcia i wyrażenia swojego niezadowolenia z moich twierdzeń – zrozumiałe. Mogę tylko powiedzieć, że sam posiadam terabajtowy dysk w swoim laptopie i wystarczy mi w zupełności. Nie ma go w największych sklepach internetowych.
Na szczęście z odsieczą przychodzi tutaj polski oddział sklepu Amazon, na którym kupimy omawiany dysk w promocji za 489 zł, co jest całkiem dobrą ceną za taki sprzęt nawet gryby nie miał licencjonowanych ozdobników. A do tego oczywiście członkowie programu Amazon Prime mają dostawę za darmo. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne.
Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!