Rysław mówi o wykorzystaniu sztucznej inteligencji w polskim dubbingu gier na przykładzie głosu Piotra Fronczewskiego. Według niego, sztuczna inteligencja może być nadzieją dla polskiego dubbingu gier, ale z prawnego punktu widzenia nie jest to takie proste. Możliwość wygenerowania komputerowo głosów znanych aktorów brzmi kusząco, ale w praktyce jest to trudniejsze.
Aktorzy są chronieni prawami autorskimi, co skomplikowuje korzystanie z ich głosów w sztucznej inteligencji. Nawet jeśli uda się uzyskać prawa do głosu aktora, pozostaje kwestia, skąd wziąć próbki do nauki sztucznej inteligencji. Rysław podnosi także kwestię, czy sam aktor chciałby być wykorzystany w tego typu produkcjach.
Zwraca uwagę, że w przypadku śmierci aktora, linie dialogowe postaci w grze mogą zostać nagrane przez innego artystę, co może stworzyć bardzo realistyczny efekt. Rysław uważa, że możliwości sztucznej inteligencji są niesamowite, ale pod warunkiem, że są zgodne z prawem.