Osoby, które ciągle smucą się z powodu niewykończonej produkcji, będą zainteresowane nowym wideomateriałem opublikowanym przez Tima Caina na jego kanale YouTube. Cain jest prawdziwą legendą w świecie gier RPG na komputery osobiste.
Poprosił on Caina, aby przyjechał do firmy i zagrał w wczesną wersję *Van Burena*. Producent przyznał, że planuje anulować ten projekt, ponieważ nie sądzi, że studio Black Isle będzie w stanie ukończyć go w terminie, na który wydawca mógł sobie pozwolić.
Chciał jednak poznać opinię Tima Caina i być może zmienić decyzję w zależności od niej. Ludzie z Troika Studios odradzali Cainowi taką wizytę, ale producent przekonał go, twierdząc, że bez jego zaangażowania projekt będzie definitywnie anulowany.
Po kilkugodzinnej wizycie Cain miał ocenić, ile czasu najpewniej zajmie zespołowi ukończenie gry. Stwierdził, że 18 miesięcy powinno być wystarczające na stworzenie wysoce jakościowego RPG-a.
Producent zapytał, czy nie byłoby możliwe skrócenie tego czasu, a Cain odpowiedział, że przy intensywnej pracy można byłoby to zrobić w 12 miesięcy, ale gra prawdopodobnie pojawiłaby się na rynku z wieloma problemami, w tym z niezrównoważoną rozgrywką i licznymi błędami. Co więcej, po roku pracy w takim tempie zespół byłby wykończony, więc bardzo odradzał takie rozwiązanie.
Producent był przekonany, że nie da się tego zrobić w pół roku, a te konsultacje tylko utwierdziły go w tej opinii. W rezultacie *Van Buren* został anulowany.
Interplay nie dokonało masowych zwolnień, a większość zespołu została przeniesiona do innych projektów. Anulowanie nowego *Fallouta* zostało jednak odebrane wewnętrznie jako sygnał, że firma się kurczy, co skutkowało masowymi odejściami pracowników w ciągu kilku miesięcy.
W rezultacie wydawca był zmuszony sprzedać markę, co doprowadziło do powstania *Fallouta 3* ze studia Bethesda po wielu latach. Prace idą powoli, ale mamy nadzieję, że kiedyś zostaną ukończone, dzięki czemu będziemy mogli zagrać w grę o *Falloucie 3*, jaką marzyli sobie pracownicy z Black Isle.