CEO Larian Studios, Swen Vincke, ujawnił, że z początku obawiał się, że Baldur’s Gate 3 będzie zbyt krótką grą. Ostatecznie jednak twórcy musieli zmniejszyć zawartość gry.
Vincke wyznał, że mieli o wiele więcej regionów w planach oraz dwie Wieże Wschodzącego Księżyca, z których jedną musieli usunąć ze względów produkcyjnych, ponieważ gra była zbyt duża. To tłumaczy, dlaczego w II akcie gry trafiamy do lokacji o nazwie Wieże Wschodzącego Księżyca, mimo że faktycznie istnieje tylko jedna wieża.
Usunięcie drugiej wieży może wywoływać lekki zawód u fanów produkcji, ale cięcia przed premierą gier to powszechna praktyka w branży. Wiadomo, że pierwotny wygląd wielu znanych tytułów ulega zmianie przed trafi na sklepowe półki.
Warto zauważyć, że nie tylko Swen Vincke miał trudności z oszacowaniem długości swojej gry. Mimo początkowych obaw, okazało się, że normalne przejście gry pochłania minimum dwukrotnie więcej godzin niż zakładano.