Według ekspertów branży gier wideo, trudne czasy nadal nie minęły. Przewidują kolejne zwolnienia, bankructwa i zamknięcia studiów. Sytuacja może jeszcze się pogorszyć w nadchodzących dwóch latach. Wypowiedzi ekspertów są pesymistyczne, dlatego też wypowiadają się anonimowo.
W branży gier wideo istnieje wiele nierentownych biznesów. Przewiduje się dwa lata trudności. Inwestorzy również nie są optymistycznie nastawieni. Uważają, że istnieje wiele innych, bezpieczniejszych sposobów na pomnażanie majątku niż branża gier. Aktualne problemy są ściśle związane z tymi przyczynami. Niskie stopy procentowe przez długi czas sprawiły, że wiele firm zainwestowało zbyt dużo, zwiększając zatrudnienie i przejmując studia. Dodatkowo, pandemia spowodowała zwiększone zainteresowanie grami wideo, ze względu na długotrwałe zamknięcie i większy czas spędzony w domu. Teraz jednak sytuacja ulega zmianie, gdyż ludzie wracają do pracy, a stopy procentowe rosną, co powoduje trudności finansowe i problemy z uzyskaniem kolejnych pożyczek. Według analiz, gracze nie chcieliby zaakceptować kolejnej podwyżki cen. Dlatego też wiele wydawców mocno ogranicza liczbę akceptowanych nowych projektów.
Mimo tych trudności, zarówno inwestorzy, jak i szefowie studiów deweloperskich są optymistycznie nastawieni do przyszłości branży. Zauważają, że gracze są bardzo zadowoleni i spędzają więcej czasu w grach niż pięć lat temu. Aktualna sytuacja jest jedynie korektą po nadmiernej inwestycji przez wiele firm. Po zakończeniu tej korekty spodziewa się ustabilizowania sytuacji.