Fani franczyzy *Gwiezdne wojny* często łaśnie ważnego czegoś do swojego ulubionego uniwersum. Krytycy nie szczędzili negatywnych opinii trylogii sequeli, która uważana była za najgorszą część *Gwiezdnych wojen*. Dodatkowo, niekorzystne opinie wywołała decyzja o powierzeniu reżyserii projektu Sharmeen Obaid-Chinoy, która w przeszłości wypowiedziała kontrowersyjne komentarze o męskiej części publiczności. To wywołało tylko więcej niezadowolenia wśród fanów i wzmocniło opinię o toksyczności społeczności związanej z *Gwiezdnymi wojnami*.
Na tym tle zaskakująco brzmią słowa Daisy Ridley, która zaprzecza negatywnym opiniom o toksyczności w społeczności fanów *Gwiezdnych wojen*. Twierdzi, że jej doświadczenia z fanami były bardzo pozytywne i wspierające. Zdaje się, że jest to swoisty apel do fanów o otwarcie się na nadchodzący film, który miał już spory bagaż negatywnych opinii z poprzedniego roku. Warto jednak zauważyć, że krytyka publiczności nie wydaje się odbiła na Brytyjskiej aktorce, co jest pozytywnym sygnałem patrząc na wcześniejsze reakcje gwiazd na negatywne opinie społeczności.